Otrzymaną w trakcie transakcji klątwę snu Regina dodała do zwykłego czerwonego jabłka, tworząc zatrute jabłko. Owoc powodował, że ofiara po jego dobrowolnym ugryzieniu zapadała w głęboki sen przypominający śmierć, w trakcie którego śniła tylko o tym, czego żałuje. Jednak Zła Królowa nie wiedziała o tym, że - tak jak w przypadku wszystkich klątw - pocałunek prawdziwej miłości może powstrzymać efekt klątwy snu. Jakiś czas później zatrute jabłko ukradła Baba Jaga. Jaś i Małgosia odzyskali owoc dla Złej Królowej w zamian za pomoc w odnalezieniu ojca.[1][3]
Później Zła Królowa dała zatrute jabłko Śnieżce, która zgodziła się je ugryźć, w pełni świadoma konsekwencji, aby ratować życie swojej prawdziwej miłości, Księcia. Chwilę później przeklęta królewna upadła nieprzytomna na ziemię, upuszczając owoc. Jabłko stoczyło się ze wzgórza i wpadło do portalu, który otworzył Jefferson we współczesnym Storybrooke. Jakiś czas później Książę złamał klątwę i obudził Śnieżkę pocałunkiem prawdziwej miłości.[4][5][6]
Podczas pierwszej klątwy
Chcąc pozbyć się Emmy, Regina zawarła umowę z Jeffersonem, który zgodził się zdobyć dla niej zatrute jabłko za pomocą swojego kapelusza jeżeli ta sprawi, że mężczyzna zapomni o swojej przeszłości. Po upieczeniu jabłka w cieście kobieta dała je w prezencie Emmie, który zdecydowała się opuścić Storybrooke na stałe. Kiedy Henry zauważył jabłkowe ciasto, stwierdził, że jest zatrute. Aby to udowodnić, ugryzł kawałek, po czym upadł nieprzytomny na ziemię. Chłopiec przebywał w śpiączce, podczas gdy Emma i Regina próbowały znaleźć lekarstwo, lecz bezskutecznie. Kiedy Henry umarł, Emma pocałowała go w czoło na pożegnanie, nieświadomie używając pocałunku prawdziwej miłości, który ożywił jej syna i złamał klątwę.[4][6]
